Nabożeństwo w góralskiej oprawie to już tradycja Straconki. W tym roku dla wiernych, którzy nie zmieścili się do świątyni był przewidziany telebim i nagłośnienie. Niestety ze względu na bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne (silny wiatr i deszcz), nie było możliwości rozstawienia sprzętu przed kościołem. Tradycyjnie już góralskie kolędowanie po zakończonym nabożeństwie przeniosło się do remizy OSP Straconka, gdzie w bardziej kameralnym gronie dźwięk kolęd i pastorałek rozbrzmiewał do bladego świtu.